Wojciech Kaptur

    Wojciech Kaptur

    Zapytaj eksperta

    26.09.2014

    Kiedy warto wybrać tzw. zaliczki uproszczone?

    Uproszczona metoda obliczania zaliczek na PIT/CIT jest często stosowana aby ograniczyć czas poświęcany na rozliczenia podatkowe. Warto wiedzieć, że w ten sposób można też zapewnić firmie istotne korzyści płynnościowe.

     

    Podatnicy, którzy prowadzą działalność gospodarczą mają obowiązek comiesięcznego (cokwartalnego) obliczania zaliczek na podatek dochodowy w oparciu o wynik podatkowy osiągnięty w tym okresie. Jest to rozwiązanie korzystne dla fiskusa, ponieważ podatek wpływa na konto urzędu skarbowego po miesiącu, w którym powstał dochód, a nie dopiero na koniec kwietnia lub marca kolejnego roku.

     

    Poza klasycznym sposobem uiszczania zaliczek podatnicy mogą jednak odprowadzać zaliczki metodą uproszczoną. Polega ona na tym, że w całym roku podatkowym miesięczne zaliczki są należne w stałej wysokości stanowiącej 1/12 kwoty podatku wykazanej w deklaracji podatkowej złożonej w poprzednim roku podatkowym. W praktyce oznacza to, że zaliczki uproszczone odprowadzane w 2014 r. opierają się na dochodzie osiągniętym przez podatnika w 2012 r. W przypadku firm, które notują rokrocznie wzrost dochodów będzie to więc oznaczało korzyść płynnościową w porównaniu do podstawowej metody kalkulacji zaliczek. Zaliczki uproszczone są również korzystne w sytuacji, gdy w danym okresie podatnik osiąga ponadprzeciętny dochód np. ze sprzedaży wysokowartościowych aktywów.  Obrazuje to następujący przykład:

     

    Spółka A zamierza w styczniu 2015 r. sprzedać nieużywaną nieruchomość. Transakcja przyniesie spółce dochód w kwocie 5 mln zł i w konsekwencji obowiązek zapłacenia ok. 0,95 mln zł CIT. W 2013 r. spółka A osiągnęła dochód w wysokości 1 mln zł i zapłaciła 190 tys. zł CIT. W przypadku zaliczek uproszczonych kwota ok. 934 tys. zł (950 tys. zł minus zaliczka uproszczona: 190 tys. zł /12) będzie do dyspozycji spółki do końca marca 2016 r. Przy rozliczeniu na zadach ogólnych spółka musiałaby przekazać 950 tys. zł do urzędu skarbowego do 20 lutego 2015 r.

     

    Zaliczki uproszczone mogą być również sposobem na niedawno wprowadzone do ustawy o PIT i CIT regulacje dotyczące tzw. korekty kosztów. Przepisy te wiążą prawo podatnika do zaliczenia określonych wydatków do kosztów uzyskania przychodów z faktycznym uregulowaniem należności. Podatnicy, którzy zaliczą do kosztów kwoty wynikające z faktur, które nie zostały zapłacone, po upływie wskazanych w ustawie okresów (30 lub 90 dni) będą zobowiązani do odpowiedniego zmniejszenia kosztów uzyskania przychodów (a czasami nawet zwiększenia przychodów). Przepisy te w bardzo istotny sposób ingerują w swobodę zawierania umów oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Istnieje przecież wiele firm, których model biznesowy zakłada długie terminy płatności. Przepisy nie uwzględniają sytuacji, kiedy obie strony całkowicie zgodnie ustaliły odległy termin płatności. Nowelizacja ta będzie również generować dodatkowe koszty po stronie podatników, którzy będą zobowiązani do monitorowania płatności i właściwego rozpoznawania momentu zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów.

     

    Przejście na system uproszczonych zaliczek pozwoli nam nie przejmować się koniecznością bieżącej korekty kosztów (przychodów) kiedy w ciągu roku przekroczymy ustawowe terminy płatności. Zaliczki wpłacane będą w stałej wysokości, która odnosić się będzie do dochodu, który wykazaliśmy w deklaracji złożonej w roku poprzednim. Korektę kosztów będziemy musieli uwzględnić tylko w rozliczeniu rocznym.

     

    By wybrać uproszczony sposób obliczania zaliczek w danym roku podatkowym należy do 20 lutego złożyć stosowne oświadczenie do urzędu skarbowego. Raz złożone oświadczenie skutkuje również w kolejnych latach, chyba, że w tym samym terminie złożymy rezygnację z tej formy regulowania zaliczek. Przyjętą metodę opłacania zaliczek trzeba stosować przez cały rok podatkowy. Nie ma możliwości wyboru lub rezygnacji z metody w odniesieniu do kilku miesięcy.

     

    Z zaliczek uproszczonych należy zrezygnować wtedy, gdy spodziewamy się, że dochód podatkowy w danym roku będzie niższy niż dochód na podstawie którego byłyby kalkulowane zaliczki. Jeśli w porę nie zrezygnujemy z tej metody może się okazać, że to my kredytujemy fiskusa.

     

    Jeśli Spółka A nie spodziewa się w najbliższych latach wysokich dochodów powinna do 20 lutego 2017 r. złożyć oświadczenie o rezygnacji z uproszonej metody ustalania zaliczek. Jeśli tego nie zrobi będzie musiała opłacać bardzo wysokie zaliczki oparte o wyjątkowy dochód osiągnięty ze sprzedaży nieruchomości.

     

    Wojciech Kaptur

     

    Tagi doradztwo podatkowe

    Potrzebujesz pomocy w Twojej sprawie?
    Skontaktuj się z nami:

    Kancelaria Prawna PragmatIQ

    kancelaria@doradzamy.to

    Zobacz także

    Przekształcenia spółek

    2 lata podatkowe w jednym roku kalendarzowym, czyli szybsze rozliczanie straty podatkowej w...

    Podatki

    Optymalizacja podatkowa. 10 zaleceń zanim zaczniesz.

    Masz pytania?

    Skontaktuj się z ekspertem!

    Wojciech Kaptur

    Radca prawny,

    Doradca podatkowy

    w.kaptur@doradzamy.to

    Napisz mail

    Popularne tematy

    Newsletter

    • otrzymasz bezpłatne opracowanie najczęstszych błędów przy zakładaniu spółki komandytowej
    • bez spamu
    • raz w miesiącu
    Tagi doradztwo podatkowe