Prawo daje wiele sposobów na dofinansowanie spółki. Niektóre z nich mogą przynieść też istotne korzyści podatkowe. Wskazujemy formy finansowania i doradzamy jak z nich skorzystać, by ominąć podatkowe rafy.
Przeanalizujmy to na przykładzie: spółka X sp. z o.o. (podatnik VAT), producent lalek, która w związku z planowaną inwestycją (nowa linia produkcyjna), zapytała wspólników zaprzyjaźnionej, dobrze prosperującej spółki Y sp. z o.o. (podatnika VAT), producenta odzieży, która prowadzi również w ograniczonym zakresie działalność finansową (w umowie spółki wskazano odpowiedni kod PKD) o możliwość udzielenia oprocentowanej pożyczki. Zgodnie z ustawą o VAT udzielenie pożyczki pomiędzy dwoma podatnikami VAT, dokonana w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej – stanowi świadczenie usług podlegające opodatkowaniu VAT. Spółka Y sp. z o.o., która wyświadczyłaby usługę pożyczki na rzecz spółki X sp. z o.o., byłaby zobowiązana opodatkować ją podatkiem VAT, gdyby nie fakt, że czynność ta podlega zwolnieniu z VAT jako usługa finansowa. Dzięki temu można będzie skorzystać z tzw. zasady wykluczania PCC przez VAT. Zgodnie z ustawą o PCC jeżeli choć jedna ze stron danej czynności jest z tego tytułu opodatkowana VAT lub z tego podatku zwolniona (poza wyjątkami, które nie mają zastosowania w naszej sprawie), to czynność zawarcia umowy pożyczki, nie podlega opodatkowaniu PCC.
Dla bezpieczeństwa podatkowego warto zadbać by w umowie spółki, która jest pożyczkodawcą znalazło się odpowiednie grupowanie PKD. Poza tym istotne jest również by spółka, która pełni rolę pożyczkodawcy, udzieliła jeszcze przynajmniej kilku pożyczek. W innym razie organy podatkowe mogą zarzucić, że pożyczka udzielana jest incydentalnie poza działalnością gospodarczą i poza systemem VAT.
Obligacje bez PCC
Dobrą alternatywą dla kredytu bankowego może być pożyczka od wspólnika, kontrahenta czy powiązanej firmy. Wybór odpowiedniego źródła finansowania i umiejętne zaplanowanie transakcji może przynieść wymierne oszczędności w podatkach dochodowych i PCC.
PCC
Pożyczki od wspólników – elastyczne i bez PCC
Finansowanie spółki kapitałowej (sp. z o.o. albo S.A.) występuje w trzech odmianach: podwyższenie kapitału zakładowego, wniesienie dopłat, bądź udzielenie spółce pożyczek przez jej wspólników. Dokonując wyboru jednej ze wskazanych metod, świadomy biznesman powinien wziąć pod uwagę także konsekwencje podatkowe swojej przyszłej decyzji.
Podwyższenie kapitału zakładowego w rozumieniu ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) jest zmianą umowy spółki i podlega opodatkowaniu PCC. W takiej sytuacji spółka powinna zapłacić PCC w wysokości 0,5% od wartości, o którą podwyższony zostaje kapitał zakładowy. Również dopłaty są w świetle ustawy o PCC traktowane jako zmiana umowy spółki. Wobec tego uchwalenie dopłat skutkuje koniecznością uiszczenia przez spółkę PCC w wysokości 0,5% od ich kwoty.
Pożyczka bez PCC
Zwolniona z PCC będzie jednak trzecia metoda, a więc pożyczka udzielana spółce kapitałowej przez jej wspólników. W takim przypadku możemy zaoszczędzić niejednokrotnie duże pieniądze (zależne od wysokości pożyczki), gdyż nie musimy ich oddawać fiskusowi.
Kiedy potencjalny pożyczkodawca nie jest wspólnikiem w spółce nie powinniśmy automatycznie rezygnować z tego pomysłu. Warto wtedy rozważyć, czy przed zawarciem umowy pożyczki nie sprzedać mu lub darować udziału w spółce. Ustawa o PCC nie uzależnia zwolnienia od posiadania udziału o określonej wartości, więc sprzedawany (darowany) udział może być niewielki (o wartości wielokrotnie mniejszej niż kwota pożyczki). Co więcej, o powstaniu obowiązku podatkowego z tytułu PCC decyduje chwila zawarcia umowy pożyczki, jeśli zatem w tym momencie pożyczkodawca będzie wspólnikiem spółki, pożyczka zostanie objęta zwolnieniem z PCC. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby po pewnym czasie struktura właścicielska spółki wróciła do punktu wyjścia.
Jedna uwaga, którą dobrze zachować w pamięci: pożyczki udzielone spółce kapitałowej powinny zostać oprocentowane (choćby w minimalnej rynkowej wysokości), aby nie zostały potraktowane jako wartości nieodpłatnie otrzymane przez spółkę, co skutkować będzie obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego od osób prawnych.
Pożyczka zwolniona z VAT i wyłączona z PCC
Czy można czerpać korzyści z faktu podlegania opodatkowaniu? Brzmi niewiarygodnie, a jednak może być wymierne w pieniądzach, które zostaną nam w portfelu.
Nowoczesny przedsiębiorca, kiedy szuka źródeł finansowania swojej działalności, wcale nie jest skazany na klasyczną pożyczkę. Coraz częściej korzysta z atrakcyjniejszych form pozyskiwania funduszy. Jedną z nich jest niewątpliwie emisja obligacji.
Czym jest taka obligacja? Jest papierem wartościowym emitowanym w serii, w którym emitent (w naszym wypadku będzie to po prostu spółka) stwierdza, że jest dłużnikiem właściciela obligacji (określa się go mianem obligatariusza) i zobowiązuje się wobec niego do spełnienia określonego świadczenia np. świadczenia pieniężnego. W związku z tym, w praktyce często poprzez wyemitowanie obligacji emitent zobowiązuje się do wykupu obligacji w określonym czasie i do zwrotu kwoty uiszczonej przez obligatariusza przy nabyciu obligacji. Takie obligacje mogą zostać wyemitowane zarówno przez spółki kapitałowe (spółkę akcyjna i spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością), jak i przez spółkę komandytowo-akcyjną. Zasadniczo obligacje można zbywać, co dodatkowo podnosi ich atrakcyjność (również podatkową).
Co szczególnie warto podkreślić, wyemitowanie obligacji oraz późniejszy wykup nie wiąże się z obowiązkiem uiszczania PCC. Dzieje się tak, ponieważ ustawa o PCC zawiera zamknięty katalog czynności, których dokonanie powoduje obowiązek zapłaty tego podatku. W katalogu tym brak jest emisji i wykupu obligacji. Potwierdzeniem powyższego stanowiska są interpretacje indywidualne wydawane przez organy podatkowe.
CIT
Zamiast dywidendy… odsetki
Ustaliliśmy już, że z punktu widzenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), najkorzystniejszą formą dofinansowania spółki jest pożyczka od wspólnika. Rozwiązanie to ma również istotny plus na gruncie podatków dochodowych. Jeśli wspólnik udzielił spółce z o.o. pożyczki ma do wyboru: otrzymać odsetki albo dywidendę. Jedno i drugie jest dla niego przychodem opodatkowanym co do zasady 19 % PIT lub CIT. Dla wypłacającej spółki tylko odsetki mogą być zaliczone do kosztów podatkowych. Jeśli spółka zaliczy odsetki do kosztów, to zapłaci mniejszy CIT na czym w ostatecznym rozrachunku skorzysta sam wspólnik.
Jak spłacać pożyczki od wspólników?
Jednak jak to zwykle w podatkach bywa, tam gdzie z jednej strony pojawiają się udogodnienia, tam z drugiej strony trzeba zachować ostrożność, aby nie wpaść na przysłowiową „minę”. Kiedy bowiem spółka pożycza pieniądze od wspólnika, musi mieć na uwadze przepisy o tzw. cienkiej kapitalizacji, które zawarte są w ustawie o CIT, a w dodatku zostału zmienione z początkiem 2015 roku (szerzej piszemy o tym w artykule Cienka kapitalizacja w 2015 roku. Jak jej uniknąć?). Ich istotą nadal jest ograniczenie możliwości zaliczenia do kosztów podatkowych spółki odsetek od pożyczki, jeżeli została ona otrzymana od podmiotów z nią powiązanych (np. jej wspólników). Wspomniane restrykcje „uaktywniają” się np. w sytuacji, gdy udzielający pożyczki posiada co najmniej 25 % udziałów w spółce (pożyczkobiorcy), a wartość zadłużenia spółki wobec podmiotów z nią powiązanych przekracza wartość kapitału własnego spółki. Sprowadzając to do prostego przykładu: jeżeli wspólnik posiada 100% udziałów w spółce z o.o., w której kapitał własny wynosi 50 tys. zł, i udzieli jej pożyczki w kwocie 100 tys. zł, wówczas tylko 50% kwoty odsetek będzie mogło zostać zaliczone do kosztów podatkowych spółki (1 x 50.000/100.000).
Z początkiem 2015 roku do przepisów dotyczących cienkiej kapitalizacji wprowadzno metodę alternatywną obliczania kwoty odsetek, które mogą być zaliczone do kosztów uztyskania przychodu. Polega ona na wyliczeniu maksymalnej wartości odsetek podlegającej zaliczeniu w koszty uzyskania przychodów poprzez odniesienie do określonego procentu wartości podatkowej aktywów w rozumieniu przepisów o rachunkowości. Metoda ta umożliwia zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów odsetek od pożyczek do wysokości równej iloczynowi stopy referencyjnej NBP obowiązującej w ostatnim dniu roku poprzedzającego rok podatkowy, powiększonej o 1,25 pkt proc. oraz wartości podatkowej aktywów w rozumieniu przepisów o rachunkowości (z wyjątkiem wartości niematerialnych i prawnych). Wybór metody alternatywnej jest dobrowolny, ale trzeba ją stosować minimum 3 lata.
Odsetki na koniec
Istnieje jednak bardzo prosty sposób na uniknięcie tych niekorzystnych przepisów. W ustawie o CIT graniczną wartość zadłużenia określa się na „dzień zapłaty odsetek”. Nic więc prostszego, jak wskazać w umowie pożyczki, że w pierwszej kolejności zostanie spłacona kwota główna pożyczki (wartość zadłużenia), a dopiero później odsetki. W większości przypadków w momencie zapłaty odsetek wartość zadłużenia nie będzie już bowiem przekraczała wartości kapitału własnego spółki.
Prowizja to też odsetki
Nie może umknąć uwagi, że od 1 stycznia 2015 r. za pożyczkę, uznamy każdą umowę, w ramach której przekazywane są pieniądze z założeniem ich zwrotu, ale również kredyt, emisję papierów wartościowych o charakterze dłużnym, depozyt nieprawidłowy, lokatę ale nie pochodny instrument finansowy. Co więcej, zgodnie z nowelizacją, pod pojęciem odsetek należy rozumieć wszelkie koszty finansowania ponoszone przez podatnika na rzecz pożyczkodawcy, czyli poza odsetkami będą to także opłaty, prowizje, premie, czy opłaty z tytułu opóźnionej zapłaty zobowiązań. Ustawodawca wyeliminował tutaj możliwość wprowadzania do umowy pożyczki dodatkowych zapisów odnośnie obowiązku zapłaty prowizji, która mogła być zaliczana do kosztów podatkowych w pełnej wysokości.
Pożyczka od spółki siostry, która nie jest spółką…
Ciekawostką może być również to, że obecne przepisy dotyczące tzw. „niedostatecznej kapitalizacji” nie znajdują zastosowania, kiedy pożyczkodawcą jest spółka osobowa (np. komandytowa lub jawna) czy np. fundusz inwestycyjny zamknięty (FIZ), które jednocześnie są tzw. „spółkami” siostrzanymi względem pożyczkobiorcy. W ramach wyjaśnienia: ze spółkami siostrami mamy do czynienia kiedy dwie spółki są kontrolowane przez tę samą spółkę (spółkę matkę) lub osobę fizyczną, a więc kiedy Pani Malinowska posiada 100 % udziałów spółce X sp. z o.o. oraz 100% udziałów w spółce Y sp. z o.o., to te spółki (X sp. z o.o. i Y sp. z o.o.) są spółkami siostrami. Przepisy podatkowe dotyczące tzw. „niedostatecznej kapitalizacji” nie odnoszą się jednak do sytuacji, kiedy pożyczkobiorcą będzie spółka z o.o., a jej pożyczkodawcą siostrzana spółka niebędąca osobą prawną (sp. cywilna, sp. jawna, sp. partnerska, sp. komandytowa, sp. komandytowo-akcyjna) lub FIZ. Innymi słowy, pożyczenie pieniędzy od wspomnianych podmiotów będzie skutkować możliwością zaliczenia pełnej wysokości odsetek w koszty uzyskania przychodów naszej firmy.
Reasumując, istnieje wiele sposobów na otrzymanie tańszej, bo pomniejszonej o koszty podatkowe, pożyczki na trudne czasy. Z powyższego zestawienia można wysnuć wniosek, że najlepiej zwrócić się w tej sprawie do współpracowników w biznesie, a niekoniecznie do banku. W ten sposób otrzymamy finansowanie a odsetki pozostaną „w rodzinie”. Umiejętne ukształtowanie przepływów pieniężnych, tak aby zminimalizować lub zlikwidować obciążenia podatkowe, to know-how pragmatycznych doradców.
Wojciech Kaptur