Fiskus nie zawsze zawiadomi o zamiarze wszczęcia kontroli. Wystarczy niezapłacony mandat za wykroczenie drogowe, żeby wszczął kontrolę w zakresie VAT czy PIT bez wcześniejszego zawiadomienia.
Organy podatkowe przed wszczęciem kontroli podatkowej powinny nas o niej zawiadomić, o czym piszemy szerzej w artykule Kontrola podatkowa powinna być zapowiedziana. Jednak, jak to w prawie podatkowym, muszą istnieć pewne wyjątki. Fiskus nie zawiadomi o zamiarze wszczęcia kontroli m.in. w przypadku, gdy:
- kontrola dotyczy zasadności zwrotu VAT,
- kontrola ma dotyczyć nieujawnionych źródeł przychodów,
- kontrola dotyczy niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej,
- kontrolowany jest zobowiązany w postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
W praktyce wystarczy np. niezapłacony 50 złotowy mandat za wykroczenie drogowe lub nieuregulowanie opłaty za strefę parkowania, żeby stać się zobowiązanym w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W konsekwencji fiskus będzie mógł wszcząć kontrolę w każdym obszarze naszej działalności gospodarczej bez zawiadomienia.
Jeżeli kontrola została wszczęta bez zawiadomienia, warto sprawdzić, czy organ miał prawo tak postąpić. Jeżeli okazałoby się, że zrobił to niewłaściwie, byłaby to przesłanka do unieważnienia przeprowadzonych czynności kontrolnych.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że w przypadku kontroli celno-skarbowej organ podatkowy w ogóle nie ma obowiązku wcześniejszego zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Właściwość organów i wszczęcie kontroli celno-skarbowej.
Czeka Cię kontrola rozliczeń podatkowych? Zapoznaj się z naszym Przewodnikiem po kontroli, w którym znajdziesz więcej odpowiedzi na nurtujące Cię pytania.
Wojciech Czernik